W okresie wczesnej jesieni wiele kobiet obserwuje wzmożone wypadanie włosów oraz stopniowe przerzedzanie się czupryny, która jeszcze parę miesięcy wcześniej nie pozostawiała nic do życzenia. Osłabienie kondycji włosów może sugerować niedobór witamin, szczególnie tych z grupy B z biotyną włącznie, problemy hormonalne lub niedobór żelaza we krwi.
Może to być spowodowane na przykład zmianą diety, która jesienią różni się od tej, do której przyzwyczailiśmy nasz organizm w miesiącach letnich. Często, w okresach jesiennych mamy do czynienia z wyższym poziomem stresu, którego źródłem mogą być na przykład zbliżające się roczne rozliczenia w firmie czy też konieczność pisania ważnych prac dyplomowych na studiach.
Ponieważ pogoda nie nastraja optymistycznie, także nasze ogólne samopoczucie może negatywnie wpływać na stan zdrowia naszych włosów oraz skóry głowy, czyli skalpu. Jesienią jemy także mniej owoców i warzyw, z naturalnych powodów ich gorszej dostępności oraz mniejszej różnorodności, w porównaniu do miesięcy wiosennych.
Wspomniane czynniki mogą mieć znaczący wpływ na to, że wraz z obniżeniem się temperatury i wzmożonego spadania liści, z głowy zaczną nam spadać także włosy. Natura jednak nie pozostawiła nas samych sobie i z nadejściem jesieni obdarowała nas niesamowitym zastrzykiem substancji odżywczych, witamin i minerałów.
Czarna rzepa na włosy?
Znaleźć je można w czarnej rzepie, której świeże bulwy wyrastają właśnie na jesień. Czarna z wierzchu, jasna w środku rzepa jest bogata przede wszystkim w witaminy z grupy B, tak niezbędne do prawidłowego rozwoju i wzrostu ludzkich włosów oraz jest nieocenionym źródłem witaminy C.
Zbawienne działanie rzepy przy problemach z nadmiernym wypadaniem włosów odkryto już kilkaset lat temu, gdyż jest to jedna z najstarszych uprawnych roślin Azji i Europy. Jednym z najskuteczniejszych sposobów walki z okresowym wypadaniem włosów i łysieniem wykorzystującym czarną rzepę są przede wszystkim wcierki.
Wcierkę taką najlepiej wykonać samemu gdyż wcierki kosmetyczne dostępne w drogeriach czy aptekach, napakowane są z reguły dodatkowymi i zbędnymi składnikami takimi jak konserwanty i inne dodatki pochodzenia chemicznego. Osoby posiadające wyciskarki do warzyw i owoców mają ułatwione zadanie, gdyż maszyna wykona za nich całą czarną robotę.
Jeśli jednak nie posiadamy takiego sprzętu, nic straconego. Aby uzyskać miseczkę soku z czarnej rzepy wystarczy nam tarka kuchenna o małych oczkach, kawałek gazy lub innego grubo tkanego naturalnego materiału oraz pojemnik, w którym zgromadzimy wyciśnięty sok. Najpierw korzeń rzepy należy obrać.
Następnie najlepiej pokroić ją na kilka mniejszych części, na przykład ćwiartek, co ułatwi nam proces ucierania. Przygotowaną wcześniej miseczkę wykładamy gazą tak, by pokrywała ona całą jej powierzchnię i jeszcze wystawała poza naczynie, dzięki czemu będziemy mogli z łatwością chwycić materiał, kiedy starta rzepa będzie już w miseczce.
Jak stosować czarną rzepę na włosy?
Następnie, rozpoczynamy ucieranie rzepy na jak najmniejszych oczkach tarki kuchennej. Kiedy już cały korzeń zostanie starty i trafi do miseczki wyłożonej materiałem, chwytamy materiał, owijamy całą starą masę i mocno ściskamy tak, by do miseczki trafił jedynie sok. Nie możemy żałować siły w czasie odsączania soku, gdyż w otrzymanym miąższu jest go naprawdę sporo.
Połowa średniej wielkości świeżej i soczystej rzepy z powodzeniem starczy na całą głowę. Kiedy sok mamy już gotowy możemy przystąpić do wcierania go w skórę głowy. Ponieważ zależy nam na zatrzymaniu procesu wypadania włosów oraz na przyspieszeniu ich ponownego wzrostu, musimy skupić się jedynie na skórze głowy.
Lepiej nie aplikować soku z rzepy na całą długość włosów, gdyż zawarte w niej związki siarki mogą spowodować ich przesuszenie. Siarka odpowiada także za niezbyt przyjemne pieczenie skóry głowy, które może się utrzymywać nawet do godziny.
Jest to jednak element konieczny i naturalny, którego nie należy się obawiać. To właśnie rafanol oraz rafanina, czyli wspomniane związki siarkowe wpływają na poprawienie ukrwienia skóry głowy, stymulację cebulek włosowych oraz za ich aktywację do ponownego wzrostu.
Żeby ułatwić sobie aplikację wcierki, warto wykorzystać waciki kosmetyczne, które najpierw moczymy w soku z rzepy a następnie przy ich pomocy aplikujemy sok na skórę głowy, delikatnie go przy tym wcierając. Im bardziej intensywny masaż głowy w czasie aplikowania wcierki, tym większy efekt mrowienia i szczypania, a co za tym idzie lepsze działanie specyfiku.
Po nałożeniu całego soku na skalp, głowę należy owinąć w specjalny czepek fryzjerski, który utrzymuje ciepło, a następnie całość zawinąć w ręcznikowy turban. Jeśli nie posiadamy czepka, z powodzeniem możemy posłużyć się zwykłym workiem foliowym. Wcierkę trzymamy na włosach około godziny, aż nie ustąpi uczucie pieczenia.
Po upływie tego czasu włosy należ umyć w delikatnym szamponie i pozostawić do wyschnięcia. Ponieważ rzepa ma także działanie przeciwłupieżowe oraz przedłuża świeżość włosów, po zastosowaniu wcierki możemy się cieszyć świeżymi, sypkimi i odżywionymi włosami, które dodatkowo będą odbite od nasady dzięki czemu zyskamy na objętości.
Korzystajmy zatem z darów natury i wcierajmy sok z rzepy, a włos nam z głowy nie spadnie 😉
Poza tym oczywiście zalecam stosowanie odpowiednich suplementów na porost włosów, dla mężczyzn – Profolan (czytaj więcej) oraz Gray Protect (czytaj więcej) dla kobiet.
Łącząc naturalne metody takie jak właśnie czarna rzepa oraz skuteczne i sprawdzone preparaty na porost włosów mamy praktycznie gwarancje, że rozwiążemy problem z wypadającymi włosami.
Przydatne rady trzeba wypróbować czarną rzepę 🙂 dzięki
Kiedyś o tym słyszałam choć nie wierzyłam w te wszystkie babcinne naturalne metody, ale w końcu ktoś mnie przekonał spróbujemy zobaczymy ;p
Hej, chce kupić tą odżywkę Revita.cor wiesz może czy wysyłają też za granicę? Pozdrawiam